Archiwum kategorii: Bez kategorii

Suplementy diety na masę – czy podnoszą poziom testosteronu?

Doskonale wyrzeźbiona sylwetka to marzenie niejednego mężczyzny. Nie każdy jednak może pochwalić się pokaźnymi mięśniami. Aby uzyskać oczekiwany efekt, musisz najpierw zbudować masę mięśniową. Suplementy diety na masę nie tylko wspierają rozbudowę tkanki mięśniowej, ale też m.in. podnoszą poziom testosteronu.

Czym są suplementy diety na masę

Na początku jasno ustalmy – suplementy diety na masę mięśniową nie mają nic wspólnego z niebezpiecznymi sterydami anabolicznymi. Wprawdzie zarówno pierwszy, jak i drugi typ produktów ma ten sam cel – pomóc zbudować atrakcyjną sylwetkę – jednak ich działanie jest zupełnie inne.


Dostępne w aptekach i drogeriach suplementy diety na masę, np. Testolan, Mass Extreme czy Nutrigo Lab Mass, zawierają wyłącznie składniki pochodzenia naturalnego. Ich działanie polega na wspieraniu organizmu w rozbudowie tkanki mięśniowej – zwiększenia zarówno ilości, jak i objętości komórek. Prawidłowo dawkowane nie wywołują efektów ubocznych. Poza tym w naturalny sposób dodają energii do regularnych treningów. Uznawane są za skuteczne, jednak wymagają przynajmniej kilkumiesięcznego stosowania.


Sterydy anaboliczne z kolei przyśpieszają dzielenie się komórek tworzących określone tkanki. Tak naprawdę występują one w organizmie naturalnie. Na przykład sterydem anabolicznym jest testosteron. Wysoki poziom tego męskiego hormonu płciowego w organizmie wpływa na typowo męską budową ciała – szeroką klatkę piersiową, duże mięśnie itp. Niestety, o ile testosteron sam w sobie działa naturalnie, o tyle dostępne na czarnym rynku anaboliki pomagają tylko pozornie. Na dłuższą metę szkodzą, a ich odstawienie powoduje poważne problemy, m.in. niedobór testosteronu.

Niedobór testosteronu

Nie wszystkie suplementy diety na masę podnoszą poziom testosteronu. Jeśli więc szukasz produktu, który wesprze twój organizm pod tym względem, zwróć uwagę na skład. Podstawowym pierwiastkiem biorącym udział w produkcji testosteronu jest cynk.


A może zmagasz się z problemami z potencją, wypróbowałeś już wiele różnych suplementów i żaden nie przyniósł spodziewanej poprawy? Być może problem nie leży w zbyt niskim poziomie testosteronu. Najlepiej powiedz o tym swojemu lekarzowi. Zdecydowanie większą skuteczność w leczeniu zaburzeń erekcji wykazują leki na potencję, np. Kamagra czy Viagra. Konieczne jest też określenie przyczyny problemu i rozpoczęcie odpowiednio ukierunkowanego leczenia.

Testosteron na budowa masy mięśniowej

Poszukując suplementów diety na masę podnoszących poziom testosteronu pamiętaj, iż produkcję tego hormonu można pobudzać także w naturalny sposób. Jednym z przyjemniejszych, choć wymagających nieco motywacji, jest aktywność fizyczna. Oprócz podstawowych ćwiczeń kardio, postaw też na trening siłowy – martwy ciąg, podciąganie, przysiady itp.


Duże znaczenie ma również odpowiednia dieta, bogata w produkty obfitujące w cynk. Postaw na chude mięso, ryby, ostrygi, jaja, orzechy, cebulę, czosnek, otręby pszenne, kiełki pszenicy itp. Nie może ich zabraknąć w twojej diecie! W ten sposób naturalnie wspomożesz swój organizm w zwiększeniu produkcji najważniejszego męskiego hormonu płciowego!

Słaba erekcja – jakie badania wykonać?

Zaburzenia erekcji – zarówno te niewielkie, odczuwane jako pogorszenie sprawności seksualnej, jak i te całkowicie uniemożliwiające odbycie stosunku – wymagają leczenia. Podstawą jest odpowiednia diagnostyka. Skierowanie na badania może wypisać lekarz. Jeśli chcesz je wykonać samodzielnie, musisz liczyć się z pewną opłatą.

Przyczyny i badania

Problemy z potencją mogą mieć podłoże organiczne lub psychologiczne. W pierwszej kolejności lekarz przeprowadza dokładny wywiad z pacjentem. Zapyta m.in. o obecne choroby oraz występowanie pewnych chorób w rodzinie, przyjmowane na stałe leki, nałogi – palenie papierosów czy częstotliwość i ilość spożywanego alkoholu itp. Internista będzie się chciał dowiedzieć też, czy regularnie rezerwujesz czas na aktywność fizyczną i czy zdrowo się odżywiasz.


Zaburzenia erekcji o podłożu psychogennym są nieco trudniejsze do zdiagnozowania, jednak czynniki takie jak stres w ostatnim czasie, uczucie przemęczenia czy nieregularny sen z pewnością nie uszły twojej uwagi. Często jest tak, iż mężczyzna domyśla się przyczyn swojego problemu, szczególnie gdy ma on podłoże psychogenne. Dotyczy to np. sytuacji nierozwiązanych konfliktów z partnerką czy negatywnych doświadczeń z przeszłości.

Badania wykonywane przy zaburzeniach erekcji

Jeśli chcesz sam skontrolować swoje zdrowie lub mieć już jakąś podstawę na pierwszej wizycie u specjalisty, wykonaj przynajmniej część poniższych badań:


Morfologia krwi – pozwala zdiagnozować m.in. niedokrwistość, która powoduje osłabienie, zbyt szybkie zmęczenie i zaburzenia erekcji.


(koszt badania: 10-15 zł)


Pomiar ciśnienia tętniczego – nadciśnienie jest jedną z częstych przyczyn zaburzeń erekcji.


(badanie to można wykonać za darmo w każdej przychodni lub np. w aptece).


Oznaczenie profilu lipidowego – pozwala zdiagnozować zbyt wysoki poziom „złego” cholesterolu LDL we krwi. Zmiany w obrębie naczyń krwionośnych utrudniają dopływ krwi do ciał jamistych członka.


(koszt badania: 15-20 zł)


Stężenie glukozy we krwi w moczu i surowicy krwi – pozwala zdiagnozować zbyt wysoki poziom cukru. Cukrzyca jest jedną z najczęstszych przyczyn zaburzeń erekcji.


(koszt badania: około 15 zł za oba badania)


Jeśli wynik powyższych badań jest prawidłowy lub potencjalnie wskazuje na konkretne zaburzenia, lekarz może skierować pacjenta na dodatkowe badania, takie jak:


Cena funkcji tarczycy (TSH, fT4) – niedoczynność tarczycy wpływa negatywnie na produkcję testosteronu.


(koszt badania: około 20 zł za jedno badanie)


Antygen PSA – występuje w chorobach gruczołu krokowego. Przerost prostaty może w pewnym stopniu wpłynąć na wystąpienie zaburzeń erekcji.


(koszt badania: 30-40 zł)


Stężenie kreatyniny i mocznika we krwi – badania pozwala ocenić funkcję nerek. Objawem przewlekłej niewydolności tych narządów są m.in. zaburzenia erekcji.


(koszt badania: około 15 zł)


Już wstępna diagnoza pozwoli lekarzowi przepisać odpowiednie leki na potencję oraz wskazać kierunek dalszego leczenia. Ale uwaga! Tabletki typu Viagra czy Levitra przynoszą natychmiastową poprawę, jednak zaburzenia erekcji wymagają leczenia u źródła. Nie bagatelizuj konieczności wyleczenia przyczyny problemów z potencją. Nieleczone schorzenia takie jak cukrzyca, nadciśnienie tętnicze czy choroby nerek mogą doprowadzić do innych poważnych powikłań.

Słaba ejakulacja – co może być przyczyną?

Niewielka ilość spermy podczas wytrysku to kwestia, na którą zwykle nie zwracamy uwagi. Do czasu. Problem pojawia się, gdy para chce zajść w ciążę, jednak pomimo wielu starań to się nie udaje. Co może być przyczyną słabej ejakulacji? I czy rzeczywiście ma ona wpływ na szanse zapłodnienia?

Przyczyny niepłodności u mężczyzn

Na jakość spermy wpływają dwa czynniki: ilość plemników w nasieniu oraz ich ruchliwość. Dokładne określenie, czy w danym przypadku występują nieprawidłowości, wymaga przeprowadzenia badania nasienia w specjalistycznej klinice. To pierwsza rzecz, jaką para powinna zrobić, gdy bezskutecznie stara się o ciążę dłużej niż rok. Oczywiście odpowiednie badania musi wykonać też kobieta.

Słaba ejakulacja – co przez nią rozumieć?

Aby doszło do zapłodnienia, tak naprawdę potrzebny jest tylko jeden plemnik. Niejednokrotnie zdarzały się sytuacje, gdy kobieta zachodziła w ciążę, mimo iż wytrysk nastąpił poza pochwą lub nasienie zostało do niej wprowadzone podczas pieszczot. Duża ilość spermy nie gwarantuje zajścia w ciążę. Z kolei jej mała ilość nie świadczy od razu o niepłodności.


Jednak sytuacja, w której ilość spermy jest mniejsza niż kiedyś, a jej kolor z białego zmienił się na przeźroczysty, stanowi pewną przesłankę o możliwym problemie z jakością nasienia. Pary starające się o dziecko nieraz też niepokoją się małym ciśnieniem wytrysku. U zdrowego mężczyzny sperma porusza się z prędkością około 5m/s. Dzięki temu plemnikom łatwiej jest dotrzeć do komórki jajowej. Jednak również w tym wypadku mniejsza prędkość ejakulacji nie świadczy jeszcze o niepłodności.

O czym świadczy słaba ejakulacja

Przeźroczysta sperma występująca w niewielkich ilościach może być skutkiem częstych wytrysków. To powszechny błąd par starających się o dziecko. Zbliżenia codziennie lub nawet kilka razy dziennie w okresie okołoowulacyjnym wcale nie zwiększają szansy na zapłodnienie. Przeciwnie – tak częste wytryski sprawiają, iż jądra nie nadążają z produkcją spermy. Dlatego jest jej mało i jest przeźroczysta. Aby zwiększyć szansę na zapłodnienie, najlepiej kochać się co 2-3 dni. Tyle też przeżywają plemniki w drogach rodnych kobiety, nie ma więc obawy, że „przegapią” moment owulacji.


Słaba ejakulacja może też świadczyć o problemach zdrowotnych mężczyzny, złej diecie, niskim poziomie testosteronu i innych nieprawidłowościach o podłożu medycznym. W tym wypadku również można coś poprawić, zmieniając dietę na bardziej zbilansowaną, bogatą w produkty zawierające duże ilości cynku. Koniecznie trzeba też zadbać o regularną aktywność fizyczną i prawidłową masę ciała, unikać palenia papierosów, a alkohol spożywać rzadko i z umiarem.


Innym problemem, z którym zmagają się mężczyźni, są zaburzenia erekcji. Jeśli towarzyszy im słaba ejakulacja, koniecznie trzeba powiedzieć o problemie lekarzowi. To może być sygnał o niedoborze testosteronu, ale może też wskazywać na inne poważne komplikacje zdrowotne, np. cukrzycę. Zaburzenia erekcji leczy się m.in. środkami zawierającymi sildenafil, takimi jak np. Kamagra. Należy jednak stosować je pod nadzorem lekarza.

Seks w dobie koronawirusa – czy jest bezpieczny?

Przebywając na przymusowych urlopach, pracując zdalnie, unikając większych imprez i ludzkich skupisk – mamy więcej czasu dla swojego partnera. Gdy stajemy przed wyborem – namiętnie się kłócić lub poświęcić ten czas na seks, chętniej wybieramy to drugie. Czy jednak seks w dobie koronawirusa jest bezpieczny? A może lepiej przenieść się na czas epidemii do osobnych łóżek?

Wirus przenoszony drogą płciową?

A początek kilka faktów. Koronawirus (wirus SARS-CoV-2) nie przenosi się tą samą drogą, co wirusy HIV czy HPV. Dotychczasowe badania nie wykazały jego obecności ani w spermie, ani w wydzielinie z pochwy. Trzeba jednak przyznać, iż ciężko byłoby kontynuować życie intymne w dobie epidemii, w ogóle eliminując dotyk czy kontakt ze śliną partnera.


Koronawirus przenosi się drogą kropelkową, a także na rękach, powierzchniach itp. Oznacza to, iż już samo przebywanie w odległości mniejszej niż około 1 metr od osoby zakażonej stanowi pewne ryzyko. Nawet jest chory nie ma objawów, wirus może przenosić się np. podczas mówienia, nie mówiąc już o pocałunkach. Właśnie dlatego obecnie mamy w Polsce obowiązek noszenia maseczek w pomieszczeniach takich jak sklepy czy przychodnie, a nawet w niektórych otwartych przestrzeniach. Musimy też m.in. dezynfekować ręce przed wejściem do sklepu, restauracji itp.

Czy w takim razie trzeba zrezygnować z seksu?

Na początku epidemii wielu z nas miało nadzieję, iż potrwa ona maksymalnie kilka tygodni. Minęły jednak miesiące, a niebezpieczny wirus wciąż szaleje po świecie. Czy mielibyśmy zrezygnować z seksu na tak długi czas? Trzeba przyznać, iż nie wpłynęłoby to pozytywnie na nasze samopoczucie oraz stan emocjonalny. Poza tym, przebywając w jednym mieszkaniu z najbliższą osobą, i tak w pewnym stopniu narażamy się na zakażenie. Nie warto więc rezygnować z seksu, przeciwnie!


W dobie pandemii lepiej jednak zrezygnować z bujnego życia seksualnego. Przygodny seks niesie ze sobą spore ryzyko. Tak naprawdę zbliżenie z osobą, której dobrze nie znamy, może przynieść nie tylko koronawirusa, ale też wiele różnych chorób przenoszonych drogą płciową.

Seks chroni zdrowie psychiczne

W czasie, gdy sytuacja światowa wzbudza lęk i niepokój o przyszłość, udane życie seksualne ma szczególne znaczenie. Seks redukuje stres, pomaga poradzić sobie z napięciem emocjonalnym, a także zbliża do siebie partnerów, dzięki czemu lepiej radzą oni sobie z wyzwaniami. Poza tym podnosi odporność! Długotrwała abstynencja natomiast zwiększa poziom frustracji, wyzwala agresję, a gdy zechcemy powrócić do intymności – może wywołać nawet zaburzenia erekcji u mężczyzn.


W dobie pandemii koronawirusa kochajmy się, ale róbmy to odpowiedzialnie. Zamiast panikować, pamiętajmy o zachowywaniu zasad bezpieczeństwa – unikajmy dużych skupisk ludzkich, zasłaniajmy usta i nos tam, gdzie jest taki obowiązek, dbajmy o higienę, szczególnie częste mycie rąk. W ten sposób optymalnie zabezpieczymy siebie i swoich bliskich przez zachorowaniem na COVID-19, a przy tym zachowamy równowagę i zdrowie psychiczne!

Ranking najlepszych tabletek na potencję z sildenafilem

Sildenafil uznawany jest za najskuteczniejszy lek na potencję dla mężczyzn. Na półkach aptek i w internecie znaleźć można wiele różnych produktów zawierających ten organiczny związek chemiczny. Które są naprawdę skuteczne? Przygotowaliśmy dla was ranking najlepszych tabletek na potencję z sildenafilem!

Jak działa sildenafil?

Substancja czynna wielu leków na potencję – sildenafil – należy do grupy inhibitorów fosfodiesterazy typu 5. Wpływa on na działanie enzymu, który działa hamująco na erekcję. Powoduje rozkurcz mięśni gładkich penisa, dzięki czemu do jego ciał jamistych może wpłynąć duża ilość krwi. Sildenafil działa niezależnie od przyczyny zaburzeń erekcji. Lekarze przepisują zawierające go tabletki pacjentom zmagającym się z cukrzycą czy nadciśnieniem tętniczym, ale też tym, u których problemy z potencją mają swoje źródło w przemęczeniu czy przewlekłym stresie.

Numer 1: Viagra

Niebieskim legendarnym tabletkom nie można odmówić pierwszego miejsca w tym rankingu. To właśnie Viagra była pierwszym wypuszczonym na światowy rynek lekiem z sildenafilem. Tabletki zawierają maksymalną dawkę tej substancji czynnej – 100 mg. Viagra jest skuteczna w przypadku zdecydowanej większości mężczyzn. Niestety, jest też droga i oczywiście na receptę.

Numer 2: Kamagra

Gdy amerykański koncern farmaceutyczny Pfizer stracił patent na Viagrę, inni producenci postanowili wykorzystać żyłę złota, jaką są tabletki na potencję. Tak powstała Kamagra – lek, który z czystym sumieniem można nazwać zamiennikiem Viagry. Zawiera tę samą substancję czynną w tym samym stężeniu. Jest za to o połowę tańsza. Niestety, wciąż nie zyskała takiej popularności w Europie, dlatego raczej nie znajdziemy jej w tradycyjnych aptekach. Można za to nabyć ją przez internet.

Numer 3: Inventum

Nie wszystkie leki z sildenafilem wymagają okazania recepty. Przykładem jest Inventum – lek ogólnie dostępny. Stosunkowo niedrogi jak na tego typu farmaceutyk, w przypadku zaburzeń erekcji o słabym lub umiarkowanym nasileniu może okazać się skuteczny. Inventum zawiera bowiem zaledwie 25 mg sildenafilu. Tak mała dawka jest bezpieczna i w zdecydowanej większości przypadków nie wywołuje efektów ubocznych. Zanim jednak wpadniesz w zachwyt, iż oto znalazłeś sildenafil bez recepty, zwróć uwagę na ilość substancji czynnej.

Numer 4: Maxigra

Jeden z najbardziej znanych i najlepiej rozreklamowanych leków na potencję dostępny jest w trzech różnych dawkach: 100 mg, 50 mg (Maxigra Forte), a także 25 mg (Maxigra Go). Jak można się domyślić, dwie pierwsze dostępne są wyłącznie na receptę. Natomiast Maxigrę Go można kupić bez recepty. Tak naprawdę dawka 25 mg jest najwyższą, jaką według polskiego prawa koncerny farmaceutyczne mogą sprzedawać bez recepty. Maxigra w dawce 100 mg nie jest tak tania jak Kamagra, jednak wydasz na nią zdecydowanie mniej niż na Viagrę.


Jeśli tak duży wybór wciąż przyprawia cię o zawrót głowy, pozwól podjąć decyzję lekarzowi. Do niego bowiem tak naprawdę powinieneś udać się w pierwszej kolejności. Leczenie zaburzeń erekcji to nie tylko farmakoterapia, ale też rozpoznanie i wyeliminowanie przyczyny problemu.

Otyli mężczyźni gorszymi kochankami? Sprawdź, co mówią lekarze!

Przypisuje się im mniejsze przyrodzenia, brak fantazji w łóżku i słabszą erekcję. Czy to tylko mity, czy rzeczywiście seks z otyłym mężczyzną jest gorszy niż z tym o prawidłowej wadze? Medycyna ma rzetelnie potwierdzone odpowiedzi na te pytania!

Mniejszy rozmiar

Zacznijmy od obalania krzywdzącego mitu, jakoby panowie z nadmiarem zbędnych kilogramów byli „gorzej wyposażeni” niż ich szczuplejsi koledzy. W rzeczywistości wielkość penisa nie jest w żaden sposób uzależniona od wagi. Rozmiar przyrodzenia kształtuje się na etapie dojrzewania płciowego i ma związek m.in. z działaniem testosteronu. Inna sprawa, że mężczyzna o dużych gabarytach może swojego członka po prostu „przytłaczać”. Nawet 20-centymetrowy penis będzie się wydawał niepozorny, jeśli jego właściciel nosi rozmiar XXXL.

Brak fantazji

Kreatywność w łóżku nie zależy od ilości kilogramów, jakie nosimy na sobie, lecz od inteligencji, śmiałości i doświadczenia. Duży mężczyzna może być tak samo pomysłowy w łóżku jak ten o standardowych gabarytach. Inna sprawa, że nadmierna ilość tkanki tłuszczowej może w tej kreatywności… zwyczajnie przeszkadzać. Nie oszukujmy się – mocno wystający brzuszek może istotnie utrudnić wiele ciekawych pozycji seksualnych. Poza tym otyli ludzie – mężczyźni i kobiety – siłą rzeczy są mniej sprawni fizycznie od szczupłych. Szybciej się męczą i nie są w stanie zbyt długo wytrzymać w nietypowych pozycjach.

Słabsza erekcja

W tym miejscu zaczynają się schody, których nie ominie nawet najlepsza opinia o panach puszystych. Otyłość jest bowiem wrogiem numer 1. sprawnie działającego układu sercowo-naczyniowego. To właśnie pod wpływem obciążenia nadmiernymi kilogramami rozwijają się choroby takie jak cukrzyca, nadciśnienie tętnicze, miażdżyca czy niewydolność nerek. Objawem każdej z nich są m.in. zaburzenia erekcji. Problemy z potencją bywają też skutkiem złej diety i braku aktywności fizycznej. Oczywiście nie każdy otyły mężczyzna ma zaburzenia erekcji, jednak panowie większych rozmiarów są znacznie bardziej obciążeni ryzykiem ich wystąpienia.

Walka z otyłością

Najchętniej napisalibyśmy teraz, że trzeba zaakceptować siebie i nie przejmować się opiniami na temat sprawności dużych panów w łóżku. Oczywiście akceptacja siebie jest czymś dobrym, jednak pogodzenie z własną otyłością – już niekoniecznie. Szczególnie, jeśli możemy coś z nią zrobić.


Nawet jeśli teraz nie odczuwasz negatywnych skutków zdrowotnych swojego stanu, z czasem na pewno je zauważysz. Czym wcześniej zawalczysz o formę, tym lepiej. Walka z otyłością nie jest łatwa. W rzeczywistości to trudne zmagania, których istotę pojmuje wyłącznie ten, kto je podjął. Jeśli więc czujesz, że nie poradzisz sobie ze zmianą stylu życia, poproś o pomoc specjalistę. Nie musisz obawiać się, że lekarz na wstępie wyznaczy ci dietę składającą się z soi i kaszy jaglanej popijanych wodą i wyciągiem z kopru. Podstawa to badania, które wykluczą ewentualne komplikacje zdrowotne. Żaden rozsądny dietetyk nie będzie przekonywał osoby otyłej do restrykcyjnej diety. Raczej będą to stopniowe, rozsądne zmiany, a także zalecenia – na przykład częste spacery.


Jeśli już teraz zmagasz się z zaburzeniami erekcji, lekarz może przepisać ci leki na potencję. Bez obaw! Tabletki takie jak Viagra czy Kamagra nie uzależniają – będziesz mógł je odstawić po poprawie formy i usunięciu przyczyny problemu. O udane życie seksualne z pewnością warto zawalczyć, podobnie jak o własne zdrowie i dobre samopoczucie!

Od czego zależy wielkość penisa? Obalamy mity!

Okazały penis o szerokim obwodzie i znacznej długości to marzenie wielu panów. Wydawałoby się, iż duże przyrodzenie jest atrybutem mężczyzny – stanowi o jego sukcesach w łóżku i na polu życiowym. Okazuje się jednak, iż wielość penisa z osiągnięciami ma niewiele wspólnego. Od czego zatem zależy?

Wielkość zapisana w genach

Dla szczęśliwych posiadaczy dużych penisów, którzy ich wielkość przypisują własnej męskości, mamy złą wiadomość: Tak naprawdę rozmiar członka zostaje zapisany w genach już na etapie życia płodowego. Uwarunkowany jest nie tylko przez geny ojca, ale też przez ilość testosteronu wydzielanego przez organizm matki.


Chłopiec rodzi się jednak z małym penisem – jego wielkość zmienia się w trakcie dojrzewania płciowego. Mimo iż proporcje te są zapisane w genach, ten szczególny czas może im sprzyjać bądź nie. Na ukształtowanie członka wpływają bowiem nie tylko geny, ale też czynniki takie jak stres, temperatura otoczenia czy moment inicjacji seksualnej.

Wszystko jest w porządku

Zdecydowana większość mężczyzn nie ma powodu do zmartwień. Według różnych badań przeprowadzonych w różnych częściach świata, a także obserwacji urologów i chirurgów zajmujących się rekonstrukcją czy zmianą wielkości prącia, aż 95% mężczyzn ma przyrodzenie mieszczące się w granicach normy. Pozostałe 5% to nie tylko panowie z bardzo małymi penisami, ale też mężczyźni, którzy nie mogą ułożyć sobie życia seksualnego z powodu zbyt dużego członka!


Rozmiar penisa powiększa się pod wpływem podniecenia seksualnego. To moment, w którym do jego ciał jamistych napływa krew. Gdy zostaną nią wypełnione, członek staje się duży i twardy. Takim oto sposobem nawet ten, który w spoczynku ma niewiele centymetrów, w czasie wzwodu osiąga średnio 12,5-16,5 cm. To zupełnie wystarczająco, by odbyć satysfakcjonujący stosunek seksualny. Średnia głębokość kobiecej pochwy według różnych badań wynosi od 7 do 11 cm.

Zadbaj o erekcję

Wielkość penisa nie jest czymś danym raz na zawsze. Z przerażeniem stwierdzają to panowie, którzy w wyniku różnych czynników zauważają u siebie zaburzenia wzwodu. Słaba czynność erekcyjna to przypadłość nie tylko starszych panów. We współczesnym, zabieganym i zestresowanym świecie zmagają się z nią nawet 30-latkowie!


Członek, do którego nie napływa wystarczająca ilość krwi, staje się wiotki i miękki. Taki stan może nawet uniemożliwić odbycie stosunku seksualnego. To moment, w którym konieczna staje się wizyta u lekarza. Już internista może przepisać pacjentowi leki typu Viagra czy jej tańsze zamienniki. Skieruje jednak pacjenta do specjalisty – urologa, androloga lub seksuologa – który skupi się na przyczynie problemu i wskaże skuteczne rozwiązania.


Na wielkość penisa ma też wpływ jeszcze jeden czynnik – częstotliwość aktywności seksualnej. Panowie, którzy już dawno zapomnieli, że w łóżku można robić coś innego niż spać, mogą zaobserwować u siebie zmniejszenie wielkości członka. Dlatego jeśli zależy ci na okazałej męskości, bądź seksualnie aktywny! Przyczyni się to nie tylko do okazalszych rozmiarów penisa, ale też do lepszego zdrowia i samopoczucia!

Objawy niedoboru testosteronu

Osłabienie koncentracji, „piwny” brzuszek, brak satysfakcji z seksu i problemy z potencją? To może być niedobór testosteronu! Sprawdź, jak jeszcze objawia się niedostateczna produkcja najważniejszego męskiego hormonu płciowego i dowiedz się, jak pokonać ten problem.

Testosteron jest najważniejszym męskim steroidowym hormonem płciowym. Produkowany w jądrach i korze nadnerczy, pełni w organizmie wiele funkcji. Niestety, niedobór testosteronu wpływa negatywnie nie tylko na życie płciowe mężczyzny, ale też na wiele innych aspektów jego zdrowia i samopoczucia.

Problemy natury seksualnej

Testosteron jest odpowiedzialny za prawidłowe funkcjonowanie układu płciowego mężczyzny. Gdy jest go za mało, pojawia się obniżone libido, a także spadek sprawności seksualnej. Zaburzenia erekcji to coraz częstszy problem wśród pacjentów w różnym wieku. Znacznie częściej niż jeszcze kilkanaście lat temu sięgają oni po leki na potencję, takie jak Cialis czy Viagra. Niedobór testosteronu jest jedną z trzech głównych przyczyn zaburzeń erekcji.

Wygląd mniej męski

Jedną z wielu funkcji testosteronu jest budowa mięśni i rozmieszczenie tkanki tłuszczowej. Objawem niedoboru tego hormonu będzie więc typowo kobieca figura – więcej tkanki tłuszczowej na biodrach i udach, słabiej zarysowane mięśnie, ginekomastia (męskie „piersi”) itp. O zbyt niskim poziomie tego hormonu świadczy też „piwny” brzuszek oraz niekontrolowany przyrost masy ciała.


Niedobór testosteronu wpływa też na osłabienie struktury kości. Mężczyźni, którzy mają zbyt niski poziom tego hormonu w organizmie, mogą zmagać się z problemami typowo kobiecymi, takimi jak m.in. osteoporoza. Testosteron odpowiada też za typowo męskie owłosienie. Gdy jest go za mało, zmniejsza się ilość włosów na klatce piersiowej, nogach itp.

Gorsze samopoczucie

Mężczyzna zmagający się z nieprawidłowym stężeniem hormonów może mieć problemy z koncentracją i pamięcią. Pojawia się zmęczenie, rozdrażnienie, a nawet apatia. Zwiększa za to podatność na stres i skłonność do depresji. Mężczyzna ze zbyt niskim poziomem testosteronu we krwi gorzej radzi sobie z zadaniami, zauważa u siebie mniejszą sprawność intelektualną i gorsze samopoczucie. W skrajnych przypadkach może wręcz stracić radość, poczucie satysfakcji i sensu życia.

Problem z płodnością

Testosteron odpowiada za jakość i ilość produkowanego nasienia. Niedobór tego hormonu bywa częstą przyczyną niepłodności u mężczyzn. Jeśli pomimo miesięcy starań para nie może doczekać się ciąży, być może warto wykonać badanie hormonalne.


Jeśli zauważyłeś u siebie powyższe objawy, koniecznie powiedz o nich lekarzowi. Leczenie najczęściej obejmuje zmiany w diecie, zwiększenie aktywności fizycznej na co dzień, rzadziej – suplementację preparatami z cynkiem. Nawet jeśli jesteś mężczyzną po 40-stce, nie musisz godzić się ze zmianami, które utrudniają ci codzienne funkcjonowanie i odbierają satysfakcję z życia seksualnego. Współczesna medycyna zna skuteczne sposoby na rozwiązanie problemu niedoboru testosteronu.

Naturalne sposoby na podniesienie poziomu testosteronu

Zauważyłeś u siebie spadek sprawności seksualnej? Coraz większe zakola i przyrost masy ciała? To problem, z którym boryka się wielu mężczyzn. Prawdopodobnie ma swoje źródło w zmniejszonej produkcji najważniejszego męskiego hormonu płciowego – testosteronu. Sprawdź, jak podnieść jego poziom naturalnymi sposobami.

Zacznij o diety

Podstawą zdrowia i dobrego samopoczucia jest nasza codzienna dieta. Powinna być zbilansowana, bogata w niskoprzetworzone produkty i cenne tłuszcze. Ogranicz do minimum cichych zabójców męskości – słodycze, słone przekąski, fast-foody i produkty wysokoprzetworzone. Jeśli palisz, jak najszybciej rozpraw się z tym szkodliwym nałogiem. Niekorzystnie na poziom testosteronu wpływa też alkohol – pity w nadmiarze lub zbyt często, prowadzi m.in. do problemów z płodnością i potencją.


Pierwiastkiem, który naturalnie wpływa na produkcję testosteronu, jest cynk. Znajdziesz go w produktach takich jak jaja, mięso, owoce morza, ryby, orzechy, cebula, czosnek, otręby pszenne, pełnoziarniste pieczywo, nasiona dyni i słonecznika. Pamiętaj o nich podczas planowania codziennego jadłospisu.

Więcej ćwicz

Aktywność fizyczna sprzyja zdrowiu i dobremu samopoczuciu, wysokiemu libido i sprawności seksualnej. Najlepiej na produkcję testosteronu wpływają ćwiczenia siłowe, które angażują wiele partii mięśniowych:

  • Przysiady
  • Martwy ciąg
  • Podciągania
  • Rwania
  • Fronty
  • Zarzuty

Oprócz tego pamiętaj o regularnych ćwiczeniach aerobowych (takich jak bieganie, gra w piłkę, pływanie, jazda na rowerze itp.). Wpływają one pozytywnie nie tylko na ogólną kondycję, ale też na dotlenienie i prawidłową pracę układu sercowo-naczyniowego.

Unikaj stresu

Mężczyźni zestresowani, przemęczeni, zmagający się z lękiem i depresją są bardziej podani na niedobór testosteronu. Jeśli chcesz wzmocnić swoją męskość, pamiętaj o odpoczynku. Rezerwuj czas na relaks w gronie bliskich. Śpij regularnie – wstawaj każdego dnia o tej samej porze, a zaczniesz też o tej samej porze zasypiać. Dotyczy to także weekendów! Pamiętaj, że straconych godzin snu nie da się „odpracować” śpiąc w sobotę i niedzielę do południa. Regularny sen pomoże ci lepiej radzić sobie ze stresem i wpłynie na podniesienie poziomu testosteronu.

Idź do lekarza

Objawy niedoboru testosteronu we krwi to wystarczający powód, by odwiedzić lekarza. Za zaburzeniami o podłożu hormonalnym mogą stać różne groźne choroby, takie jak np. cukrzyca. Poza tym, spadek sprawności seksualnej i obniżenie libido jako takie nie zawsze mają swoje źródło w niedoborze testosteronu. Równie często ich przyczyną jest obciążony układ krwionośny lub nieprawidłowa praca układu nerwowego.


Lekarz może przepisać ci leki na potencję, np. Viagrę. Nie podnosi ona poziomu testosteronu, ale pomaga odblokować zaburzony mechanizm erekcji. Większa sprawność seksualna to częstsze dążenie do zbliżeń, a regularny seks przyczynia się do poprawy zdrowia i zwiększenia produkcji testosteronu we krwi! Zdecydowanie warto powiedzieć o swoim problemie specjaliście – lekarz optymalnie dopasuje leczenie do źródła problemu i indywidualnych warunków każdego pacjenta.

Najdłużej działający lek na potencję – który wybrać?

Tabletki na erekcję różnią się czasem działania. Większość z nich zachowuje aktywność do kilku godzin. Niektóre – nawet do 3 dni! Nie spodziewaj się jednak kilkugodzinnego seksu… Sprawdź, jak tak naprawdę interpretować informacje o długości działania tabletek na potencję.

Czterogodzinna erekcja?

Najbardziej znane leki na potencję, czyli m.in. Viagra i Kamagra, w swoim składzie zawierają sildenafil. To organiczny związek chemiczny, którego działanie polega na blokowaniu aktywności fosfodiesterazy typu 5 – enzymu odpowiadającego za redukcję tlenku azotu. Bez zagłębiania się w medyczne szczegóły można stwierdzić, iż lek ten wpływa na rozluźnienie mięśni gładkich penisa, dzięki czemu możliwa jest długa i silna erekcja. Jak długa?


Leki z sildenafilem działają do 4-6 godzin. Nie oznacza to jednak, iż po przyjęciu tabletki będziesz miał tak długą erekcję! Byłoby to wręcz niebezpieczne. Taki czas działania oznacza, że w ciągu kilku godzin od połknięcia tabletki możesz osiągnąć erekcję i odbyć stosunek. Wszystko odbywa się jednak w sposób bardzo naturalny – musi pojawić się podniecenie i pieszczoty. Po wszystkim wzwód zanika. Jeśli masz na to ochotę i siły, możesz osiągnąć erekcję jeszcze raz lub nawet więcej razy – dopóki lek pozostaje aktywny w organizmie.

Najdłużej działający lek

Leki z grupy inhibitorów fosfodiesterazy to nie tylko sildenafil, ale też awanafil, wardenafil i tadalafil. Ten ostatni jest jednak związkiem nieco się różniącym od pozostałych. Różnice te widoczne są przede wszystkim w czasie działania leku. Tadalafil zachowuje aktywność nawet do 36 godzin! Znaleźć go można przede wszystkim w żółtych tabletkach Cialis.


Nazywany tabletką weekendową, Cialis wystarczy do zachowania sprawności seksualnej nawet przez 2-3 dni. Zaczyna działać już po około 30 minutach, największą aktywność zachowując przez pierwszą dobę. W kolejnych dobach jego skuteczność nieco słabnie, jednak dalej jest wysoka na tyle, by wzmocnić osłabioną czynność erekcyjną.

Co wybrać – Viagrę czy Cialis?

Długość działania tadalafilu zjednuje mu sympatię wielu mężczyzn. Należy jednak pamiętać, iż to lekarz ustala, jaki farmaceutyk będzie najlepszy w konkretnym przypadku. Oprócz czasu działania, Cialis ma też wiele innych zalet, m.in. niskie ryzyko wystąpienia efektów ubocznych czy możliwość przyjmowania niezależnie od posiłków. Natomiast jego wadą jest cena – to jeden z najdroższych leków na potencję.


W niektórych przypadkach tadalafil może okazać się lekiem zbyt słabym. Dotyczy to przede wszystkim panów w podeszłym wieku oraz zmagających się z impotencją w wysokim stopniu, np. cukrzyków. Wtedy najczęściej przepisywanymi lekami są te z sildenafilem. Wprawdzie obarczone są wyższym ryzykiem wystąpienia efektów ubocznych, jednak okazują się skuteczne u ponad 90% mężczyzn.


Warto też pamiętać o zdrowym stylu życia – zbilansowanej diecie, aktywności fizycznej i unikaniu używek. Wszystko to poprawi kondycję i sprawność seksualną mężczyzny, a to przyczyni się do zwiększenia efektywności leczenia.